1.Szminki ADS
Jeszcze 3 miesiące temu nigdy nie powiedziałabym, że będę używać różowej bądź fioletowej szminki. Ale od kiedy, gdy kupiłam te pomadki z ADS (podróbki kultowych pomadek z Ysl) zaczęłam uwielbiać fuksję na moich ustach i uważam, że blondynkom fuksja pasuje najbardziej :). Tę cudowną szminkę noszę na każdą imprezę. Jest mega trwała. Maluję się nią przed wyjściem, a gdy wracam do domu wciąż mam ją na ustach. Jest cuuuudowna.
Jeżeli chodzi o pomadkę w kolorze nudowo-pomarańczowym to nie noszę jej tak często, ale też baardzo lubię. Jest to odpowiednik szminki z Diora 502 Diva, którą ma moja siostra. Wygląda naprawdę ładnie, bardzo naturalnie.
2.Szminka P2 pure color lipstick
Tę szminkę kupiłam w Niemczech prawie rok temu. Już wcześniej miałam szminkę z tej firmy i była, a raczej jest, bo mam jej dwa opakowania naprawdę świetna. Jeżeli chodzi o tego nudziaka to na ustach daje przepiękny efekt. Jest bardzo "pure" :). Dobrze nawilża usta, ale wciąż na nich zostaje. Myślę, że w te święta, gdy odwiedzę rodziców w Niemczech kupię kilka innych kolorów, bo pomadki są rewelacyjne :).
3.Błyszczyk do ust Astor 8h
Ten błyszczyk dostałam od mamy. Jest mega gęsty i właśnie to w nim lubię. Mocno wpija się w usta i długo na nich zostaje. Nie jestem fanką błyszczyków, ale ten jest naprawdę dobry.
4.Żelowy tint do ust Bell
Moim zdaniem najlepiej pachnący produkt do ust w mojej kolekcji. Po nałożeniu na usta daje lekki efekt mrowienia co samo w sobie jest bardzo przyjemne. Delikatnie wgryza się w usta, daje im ładny naturalny kolor. Bardzo go lubię :).
Swatche:
Od lewej:
a)Tint Bell Soft Colour
b)Astor 8h 008 sexy coral
c)P2 012 Kartner Strasse
d)ADS 64
e)ADS 49
Do następnego ! :*